IV LO im.Stefanii Sempołowskiej

tak feel to ten jest juz ciemno .. Ja bardzo lubie te klimaty xD i ta ostatatnia mania na Jumpstyle Razz

Typu Freefall [ czy jak to sie pisze]? przy tym nie da się ustać spokojnie xD

no tak Freefall miedzy innymi Razz

Gość

Nie byłem na HEY, z powodów wyjątkowo niezależnych ode mnie wrrr, a miałem bilet który w ostatniej chwili dałem innej osobie i się tak zasmuciłem, że dalej mi smutno...łeeeeeeee, i ze smutku nabyłem 'Hey MTV Unplugged" i dzięki mnie uzyskali status platynowej płyty...takie pocieszenie i na pocieszenie poszedłem w niedizelę na Łzy i Feel, Łzy ok, a Feel to jakaś pomyłka...

teraz się zastanawiam i kalkuluje czy wypad do Stodoły 13 grudnia może brzmieć poważnie....bo nie to żeby coś ale nie mogę przeboleć, nie mogę i już

Oj aby nie byl shit, dalo sie sluchac, i tyle;) Lubie poosluchac czegos ostrzejszego ale tez potanczyc na dyskotece przy klubowej muzyce

Gość

Ja nie jestem z ludzi silnie tańczących. Jestem słuchający i wczuwający się.
I często pijący. Ale nie chodzę na koncerty o których wiem, że będą mnie męczyć. Bo jak słyszę np. country to nie jestem w stanie samej myśli ścierpieć... na 'clubbing' nie mam czasu, trochę to dziwne ale ja w ogóle nie mam czasu!
Nie pojmuje tego...

Właśnie z naruszeniem praw autorskich słucham happysad, akurat i zmz... nowość dla mnie, nie męczą mnie, to są porządne zespoły, będę musiał zastanowić się nad wyegzekwowaniem środków budżetowych na wspomożenie któregoś z tych zespołów, poprzez kupno oryginalnego albumu.
Tak wynagradzam dobra muzykę Smile

O to chwala ci za to Smile

hehe oni czesto koncertuja w LBN Smile

a mowia ze studia to imprezy heh ale o 4lo pamietaj i je czasami zaszczyc swoja obcecnoscia

ja jestem słuchająca i czasem nawet śpiewająca Smile

jeśli chodzi o polską muzykę - trzeba tylko umieć DOBrze szukać.. ja co chwilę odkrywam jakieś nowe naprawdę dobre kawałki których niektórzy nawet nie podejrzewaliby o to że to polskie... trzeba być wtajemniczonym w coś bardziej ambitnego Wink

W zwykłych komercyjnych stacjach nie znajdzie się nic ambitnego, przez to niektórzy ludzie nie mają pojęcia co dzieje się w Polsce jeśli chodzi o Muzykę. I tak gadają potem...

dokładnie....trzeba szukać....jak ktoś chce to znajdzie..... ja za polski nie koniecznie.... czasem Hey czy PP... brat mi raczej dostarcza muzykę.....generalnie zza granicy:) p; jak na razie wolę mojego Beiruta i t d .....wcale nie żal mi, że w Polsce na pierwsze miejsce wyskakuje jakiś shit....jak chcę czegoś innego do szukam czegoś innego.......

A ja polecam Maćka Silskiego Wink

on chyba wygrał Idola czy coś Wink

ale dobre nutki ma chłopak, podobają mi się Wink

ostatnio słyszałam jakąś nową Wink

ja polecam takie muzycznego producenta jak V1r00z :] Jego Remixy powalają .... Very Happy

New - > Feel - Jak Anioła Głos ( v1r00z remix ) miazgaaa... Razz

xDD

Mikołajkowo dostałam płytę east west rockers "ciężkie czasy" jak przesłucham całą to być może polecę;P Ogólnie nie mam jakichś uprzedzeń co do jakiegoś rodzaju muzyki.. Czasem wydaje mi się że są osoby które uważają się za wiernych fanów zespołów, a znają 3 piosenki za krzyż. to jest dość śmieszne.. remiksów nie lubię bardzo, Maćka Silskiego nie znam. Lubię starszą polską muzykę.. wtedy liczył się głos i talent, a nie wygląd i promocja zespołu/osoby.

Rocket zgadzam się z Tobą Remixy V1r00za wymiatają po prostu! Very Happy

Nikt Feel nie lubi, a na koncercie w Graffiti to cała sala się zabrała (przypomnę, bilet po 40zł)
No ale nieważne.
Polski rynek jest cholernie ograniczony, zacofany. Trzeba robić taką muzykę żeby ludziom wpadała w ucho, a na listach przebojów była na pierwszym miejscu przez x tygodni.
Ci ambitni, z innymi poglądami jadą do USA (patrz: Behemoth). Polacy to ksenofoby i nic się z tym nie zrobi. Na koncerty metalowe przychodzi dosłownie garstka ludzi.
Zresztą, kto teraz chodzi do filharmonii? Do teatru? I macie pretensje, że nasza sztuka to ścierwo?
"Skończ waść! Wstydu oszczędź!"

Zacofany?! Może i tak...bo kto tu ma szanse się wybić? za przeproszeniem tylko ktoś, kto się sprzedaje, kto ma znajomości, albo straszne parcie na szkło i pcha się wszędzie, tudzież marzy o zbiciu kosmicznych pieniędzy, czepiając sie wszystkiego co zaproponują... A tak na prawde Ci ludzie nie mają nic do zaproponowania...nic wyższego...bo kogo mamy słuchać?? Feel?! Dody?! a może Gosi Andrzejewicz?

No prosze was...nie pamiętam czy w ogóle słyszałam ostatnio jakąś dobrą, nową polską piosenke...wole posłuchać czegoś starego czasem, niż włączyć jakieś radio z nowymi hitami... Mnie to załamuje...a telewizja promuje ciągle tych samych, tylko, że w coraz to nowym programie, do znudzenia, do bólu...

I po co?! mało im kasy?! zrobiliby jakiegoś Idola czy coś...i może wreszcie by się ktoś sensowny wybił... Bo Ci co coś fajniejszego grają, to są nieznani...zupełnie.

A co do filharmonii...teraz jest coś takiego jak wykorzystywanie kultury wyższej w kulturze masowej...czyli np. płyta z muzyką poważną jest tańsza od biletu do filharmonii ...a teatr zastąpiło kino... nawet ze szkoły się do teatru mniej wychodzi, ale to raczej nie polska scena muzyczna.