IV LO im.Stefanii Sempołowskiej

Indiced twierdzi, że na tyle ile chcemy, ja że na tyle na ile pozwala nam życie.
A co Ty myślisz?

Gość

wiemy o sobie tyle na ile nas sprawdzono...

Wiemy o sobie tyle na ile siebie sobie wyobrażamy =)

Gość

Przedstawię pokrótce dlaczego napisałem, ze każdy człowiek zna się na tyle na ile chce się znać, jest to silnie związane ze świadomością i podświadomością, ID i EGO

Otóż:

Wszystkie kółka (elipsy) są to cechy człowieka, tzw. natura ludzka

Różni ludzie mogą w nas widzieć rożne elipsy, jedni mogą dostrzegać tylko taki wyłom jak np. miła aparycja, lub niedomawianie "r", czy siorbanie inni mogą widzieć więcej np. altruizm danej osoby czy dobre serce lub dwulicowość, ale nigdy inni ludzie nie dowiedzą się więcej niż my o sobie wiemy.

Wg wykresu...a raczej prostokątnego układu kartezjańskiego, mamy różne kolorowe elipsy które są wyżej wspomnianymi cechami ludzkimi

To co już poznaliśmy sami w sobie zawiera się w prostokącie NR3, jednak, nie wszystko z tego co poznaliśmy może nam się podobać i wtedy przenosimy to do sfery podświadomości...Ograniczamy sie, i oficjalnie widzimy zawartość prostokąta NR2 - zielonego, i nie jest to tzw. tchórzostwo jak stwierdziła Leena, tylko obrona człowieka przed cierpieniem psychicznym

To co jest pomiędzy Zielonym (nr2) a granatowym(nr3) prostokątem, to są rzeczy o których nie myślimy, nie chcemy myśleć, wyłączamy je. Jak np. Kobiety które w dzieciństwie były molestowane lub zgwałcone.... też o wielu aspektach nie chcą i nie myślą...np. o mężczyznach, o rodzeniu dziecka, o stosunku etc.

U jednych ludzi ta luka jest większa a u innych mniejsza, ale zawsze jest, tu często rezyduje "Id"

No i teraz najciekawsze.... SZARA STREFA czyli elipsa NR1, są to te cechy człowieka które nie zostały objęte żadnym z prostokątów, czyli na pewno nie zostały poznane i przeniesione do którejś ze stref. Są to te rzeczy które człowiek dopiero odkryje

i zauważcie ten układ współrzędnych jest rozwojowy....człowiek może poznawać się w nieskończoność...

hmmm... i co Berith? warto się tak bulwersować?

indiced napisał:

Różni ludzie mogą w nas widzieć rożne elipsy, jedni mogą dostrzegać tylko taki wyłom jak np. miła aparycja, lub niedomawianie "r", czy siorbanie inni mogą widzieć więcej np. altruizm danej osoby czy dobre serce lub dwulicowość, ale nigdy inni ludzie nie dowiedzą się więcej niż my o sobie wiemy.

1. Nie wiem czy dobrze rozumiem sens tego co napisałeś, ale do końca się z tym zgodzić nie mogę. Bo jeśli przykładowo jestem egoistą i inni za takiego właśnie mnie mają, a ja sam o tym nie wiem czy też sobie tego nie uświadamiam, to to trochę kłóci się z tym co napisałeś.

A tak poza tym, to całkiem ciekawa teoria - Freud maczał w tym palce?

2. Moje zdanie jest takie, że zachowanie i postępowanie człowieka sprawdzają konkretne sytuacje z życia wzięte. I teksty w stylu "Nie zdradzę Cię na pewno", "Kocham Cię na zawsze." czy "Nigdy nie zgodziłabym się na aborcję." są najczęściej pustosłowiem niepopartym czynami.

Ludzi świetnie poznaje się przy wódce. A najlepiej na wojnie. Wink

Gość

@Burbon; Nie kłóci się....mówiąc że inni ludzie Cię nigdy nie poznają lepiej niż Ty sam....po pierwsze, za szybko wykluczyłeś podświadomość, napisałeś "ja sam o tym nie wiem czy też sobie tego nie uświadamiam", skoro nie wiem i nie uświadamiam sobie tego, a wykonuje czynności nazywane egoizmem, to znaczy że właśnie ten egoizm tkwi w podświadomości...nie wiesz i nie uświadamiasz sobie tego, do podświadomości nie tylko trafiają te rzeczy o których nie chcemy myśleć ale tez wieeele więcej;)

Dla jasności: inni ludzie mogą poznać nas w punkcikach lub fragmentarycznie, na ich ocenę naszego poznania wpływa tez ich indywidualny tok myślenia i postępowania co determinuje ich osąd. Ale nigdy nie poznają nas lepiej od nas samych ...bo nie są nami.

AD2) Tu już mówisz o funkcji sprawdzającej, czyli sytuacjach w których ujawniają się pewne ...hmm...cechy

pozdro

ps. Zygmunt to świetny kolo...zamieniał ludzi w gdakające kury aby wydobyć z nich najgłębsze uczucia Laughing

- taki żarcik;)

Wiemy o sobie tyle, na ile nas sprawdzono...

Gość

Krushyna....Twoje twierdzenie też mieści się w wykresie....wiec nie szpanuj

Indiced weź ty poprostu...
pozwól ludziom miec swoje zdanie i przekonania! nie uszczęśliwiaj nikogo na siłę!

Krushi cytuje chyba jakąś pisarkę...ale nie pamiętam jaką, a nie chcę palnąć nazwiska Wink

"Wiemy o sobie tyle, na ile nas sprawdzono"
- Wisława Szymborska

indiced napisał:

Krushyna....Twoje twierdzenie też mieści się w wykresie....wiec nie szpanuj

Nie szpanuję, wypowiadam się na temat tego co zawarte jest w temacie
cytuję berith: "A co Ty myślisz?"

Odpowiadam co myślę, poza tym nie ma czym szpanować cytat ten zapewne zna większość z nas...
więc nie wiem...

Gość

Indiced weź ty poprostu...ścisnij zwieracza Wink

Niczym Jechowiec narzucasz swoje zdanie nie biorąc pod uwage wogóle innych zdania Wink

. Wyluzuj chłopie bo ci żyłka pęknie lub na dresa trafisz który nie będzie sie cackał Laughing

Gość

tak, narzucam swoje zdanie

Jeju..
co ty ciagle z dresami,ciagle kazde Twoje przezycie czy opisanie czegos wiaze sie z "dresami" Masz jakies złe wspomnienia dot. dresow?

heh...a co do narzucania swojego zdania to sam sie zastanow kto je narzuca...