IV LO im.Stefanii Sempołowskiej

Wysłany: Pon 21:31, 05 Mar 2007

Nie mniej o zmarłych tak sie nie należy wypowiadać. BTW ciekawe czy wogóle podobałaby Ci sie jakakolwiek moja muza Laughing

Wysłany: Pon 21:42, 05 Mar 2007

Szanuje ludzi którzy sądzą inaczej. Dla niektórych może być wielki.

Jaka muzyka np ?

Wysłany: Pon 21:46, 05 Mar 2007

Dla relaxu slucham RAMMSTEIN Volkerball oraz Berlin live, natomiast Nalepa, wcześniej Breakout i Blackauot to tak nostalgicznie. O innych nie powiem z róznych powodów, zresztą zapewne nie znasz Smile

Gość

To tak jak z nasza sorką od polskiego 'przedszkolanką' jak któryś poeta umrze to ona od razu czyta wszystkie jego utwory....jak umarł Kapuściński to zaczęła wertowac jego dzienniki....jeszcze je chyba wertuje

prawda jest taka, że fakt iż ktoś umiera nie powinien powodować, że wszyscy zmienia swój harmonogram i będą wertowac nagle wszelkie utwory tego artysty

Są dwa typy 'wertujących'

I) FANI którzy cierpią po stracie swoich idoli, których po prostu 'wyznają'

II) TUMANI którzy przez 10 lat nie słuchali czyichś piosenek, pozwolili 'swojemu idolowi' głodowac na 600PLN emerytury nie interesując sie nim, a gdy usłyszeli że nie żyje to od razu 'JAKA SZKODA....ŁZY...UBOLEWANIE etc' moze jeszcze by płaczki zatrudnić :/

po za tym każdy ma inny próg żalu, mnie silnie ruszyło, że Krystyna Feldman zmarła... a np. to ze Papież umarł nie wywołało u mnie większych reakcji
u innych odwrotnie

świat jest tak urządzony i nic na to nie poradzimy

////

co do muzyki to zaczynam słuchac teraz Rocka progresywnego.... jak ktoś coś ma smakowitego to na emila poprosze.... [link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Pon 22:00, 05 Mar 2007

Mam wrażenie, że pisze nie o tym co chcę Smile

Co do Twojej kategoryzacji fanów to moim zdaniem jest ona bardzo trafna choć nie o to mi chodziło. Napisałem, że sluchamy Nalepy m.in. z przypadku - niektórzy wlaśnie go poznaja mimo woli bowiem o jego odejściu stało się głośno w publikatorach. Nie będe parafrazował słynnego cytatu w tym miejscu lecz powiem po swojemu: jeśli ktoś jest wielki powinien byc uznany i doceniony już za życia!

Wysłany: Pon 22:05, 05 Mar 2007

Są jeszcze ludzie o których za życia nie mówi się zbyt wiele na codzień.Dopiero po ich śmierci media tak naprawdę pokazują kim byli.

Co do Kapuścińskiego też się trochę nim zainteresowałem i przyznaje się, że dopiero po tym jak zmarł.Nie żałuje.

Wysłany: Wto 13:37, 06 Mar 2007

O Sor RAMMSTEINA słucha...mam całą dyskografię chyba...ICH WILL jest moim zdaniem najlepsze Wink

Wysłany: Wto 20:52, 06 Mar 2007

tja rammsteina ;]
i to najszczersza prawda, że "najpiękniejsze kwiatki dostajemy dopiero po śmierci"...
dopiero wtedy chyba tak naprawdę docenia się ludzi, i to co dla nas zrobili...

a co do rocka progresywnego... zgłaszać się do mnie to pozarażam Razz

Wysłany: Wto 22:20, 06 Mar 2007

berith napisał:

O Sor RAMMSTEINA słucha...mam całą dyskografię chyba...ICH WILL jest moim zdaniem najlepsze Wink

Ano owszem, słucham aż do bólu głowy to mój sposób na "odlot" od codziennych problemów. Urzeka mnie widowiskowość koncertów R-N, jest na co popatrzyć i podziwiać pomysłowość stosowanych efektów - to wszystko jest zaprzeczeniem tego co zwykle dzieje się na naszych estradach, gdzie wyjdzie kilku strasznie ważnych, smutnych facetów i odegra "profesjonalny" koncert.

Wysłany: Wto 23:17, 06 Mar 2007

A ja już od dwóch lat jestem oddana całkowicie bluesowi. I polecam Go wszystkim - lek na wszystko, bez wyjątków!
A słuchanie czegokolwiek "pod publikę" jest juz chyba mocno przereklamowane. Nie bez powodu ktos wymyslił powiedzenie "co mi w duszy gra" Smile

Wysłany: Śro 6:03, 07 Mar 2007

O tak koncerty... Buck Dich było mocne Wink

albo jak w pontonie klawiszowiec wyskoczył Very Happy

a jak RAMMSTEIN grał kawałek RAMMSTEIN podpalili się chłopaki Wink

Teledyski też są mocne...Mein Teil albo Mann gegen Mann.
Pytanie tylko czy komuś się to podoba... mi nie Razz

Muzyka bardzo, widowiskowość raczej nie...

Wysłany: Śro 8:02, 07 Mar 2007

chora_na_bluesa napisał:

A ja już od dwóch lat jestem oddana całkowicie bluesowi...

No to pewnie znasz T.Nalepę!?

Wysłany: Śro 8:05, 07 Mar 2007

berith napisał:

(...) Pytanie tylko czy komuś się to podoba... mi nie Razz

Muzyka bardzo, widowiskowość raczej nie...

O tym piszę, więc nie pytaj komu bo mnie to się bardzo podoba Smile

Wysłany: Śro 14:54, 07 Mar 2007

Kilka klipów i kocertówek dla nie czających Razz

Kod:

http://youtube.com/watch?v=vEWEPP8cE2o
http://youtube.com/watch?v=9_F9bQPt4yU
http://youtube.com/watch?v=9pkLDEEs20U
http://youtube.com/watch?v=4w9EksAo5hY
http://youtube.com/watch?v=1_JaPdqd5Aw
http://youtube.com/watch?v=8oaMkcGEb0s
http://youtube.com/watch?v=8D1GW-PNnoI
http://youtube.com/watch?v=DtQlyIWg60o
http://youtube.com/watch?v=KoQh4yG7FMM
http://youtube.com/watch?v=gdcgsqeLuYY
http://youtube.com/watch?v=h5hKb7lbGAo&mode=related&search=
http://youtube.com/watch?v=L4iq9nJGX6c&mode=related&search=
http://youtube.com/watch?v=0_FTmi9lOAs&mode=related&search=

PS. Zaznaczam, że nie oglądałem wcześniej, więc nie daję gwarancji, czy nie ma tu treści erotycznych Razz

Wysłany: Śro 15:25, 07 Mar 2007

Tak, oczywiście, że znam Tadeusza Nalepę i Breakout:) i cenię ogromnie:)
Polski blues jest jednym z najlepszych chociaż jest go tak mało.
Jednak przodownik bluesa w naszym kraju to Dżem, Dżem i jeszcze raz Dżem.